Pacjenci czekają na nowe możliwości leczenia. Immunoterapia po immunoterapii

Dodano:
Nowe metody leczenia raka płuca – rosną szanse medycyny w walce z tym nowotworem Źródło: Adobe Stock
Dotychczasowe zapisy wielu programów lekowych ograniczają możliwość podania immunoterapii, jeśli pacjent już ją dostawał. Są jednak dowody, że u niektórych pacjentów „immunoterapia po immunoterapii” powinna być stosowana. – Zmienia się paradygmat myślenia w onkologii – mówi prof. Maciej Krzakowski, krajowy konsultant w dziedzinie onkologii klinicznej.

Do tej pory pacjenci onkologiczni, którzy otrzymywali immunoterapię, słyszeli od lekarza, że jeśli przestanie ona działać (dojdzie do progresji choroby) i trzeba będzie z niej zrezygnować, to nie będą już mieli szans dostać kolejnej immunoterapii. Nowe dane z badań klinicznych i praktyki klinicystów pokazują jednak, że takie podejście powinno wkrótce się zmienić.

Immunoterapia to jedna z dwóch nowoczesnych metod leczenia, które w ostatnich latach zmieniają onkologię. W odróżnieniu od chemioterapii i leczenia celowanego immunoterapia nie działa wprost na komórki nowotworowe, tylko pobudza układ odpornościowy, żeby to on sam zwalczał raka.

Ponad 17 tys. pacjentów już przyjmuje immunoterapię

Obecnie już ponad 17 tys. pacjentów w Polsce stosuje (lub stosowało) immunoterapię (w 14 programach lekowych). Mimo że dane kliniczne potwierdzają skuteczność takiego leczenia, to u części pacjentów następuje wznowa (szczególnie w przypadku nowotworów zaawansowanych). Część pacjentów musiało przerwać leczenie ze względu na pojawienie się poważnych działań niepożądanych.

W większości programów lekowych są zapisy uniemożliwiające podanie drugi raz immunoterapii. Raport przygotowany przez Fundację Onkologiczną Nadzieja pokazuje jednak, że w niektórych przypadkach powrót do stosowania immunoterapii jest wskazany, oczekiwany i może przynieść znaczącą poprawę sytuacji pacjentów. – Dokonaliśmy analizy dostępnych badań, pozwalających ocenić skuteczność i bezpieczeństwo takiego leczenia, a także porównaliśmy wytyczne kliniczne, aby określić zasadność zastosowania immunoterapii po immunoterapii. Mam nadzieję, że przedstawione wnioski będą stanowiły przyczynek do podjęcia dyskusji przez klinicystów, ekspertów systemu ochrony zdrowia, decydentów i pacjentów a następnie możliwe będzie wprowadzenie zmian z zapisach programów lekowych – mówi Joanna Konarzewska-Król, dyrektor Fundacji Onkologicznej NADZIEJA.

Analiza danych naukowych potwierdziła potrzebę oraz uzasadnienie medyczne dla ponownego stosowania immunoterapii u niektórych pacjentów – w szczególności w czerniaku, niedrobnokomórkowym raku płuca oraz raku nerki.

Jak działa immunoterapia w leczeniu nowotworów

– Podając immunoterapię, staramy się pobudzić aktywność układu odpornościowego. Nie koncentrujemy się na bezpośrednim zniszczeniu komórek nowotworowych, tylko na odblokowaniu funkcji układu odpornościowego, który został zablokowany przez nowotwór – zaznacza prof. Kamila Wojas-Krawczyk z Kliniki Pneumonologii, Onkologii i Alergologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Początkowo immunoterapia była stosowana w leczeniu nowotworów zaawansowanych. Takie leczenie jest stosowane do progresji choroby lub wystąpienia bardzo poważnych działań niepożądanych.

– Obecnie immunoterapia coraz częściej jest wykorzystywana także w leczeniu nowotworów miejscowych i miejscowo zaawansowanych, czyli np. w leczeniu przedoperacyjnym, pooperacyjnym, w konsolidacji leczenia po chemioimmunoterapii: jest stosowana krótko, ma zwiększyć szansę na wyleczenie. Efekty immunoterapii są często widoczne dopiero po kilku miesiącach, nie wszyscy chorzy odpowiadają na takie leczenie. Za to, jeśli wystąpią odpowiedzi na leczenie, to są one dużo trwalsze – podkreśla prof. Maciej Krzakowski.

Obecne zapisy w większości programów lekowych uniemożliwiają zastosowanie drugi raz immunoterapii, jeśli u pacjenta doszło do wznowy po zastosowaniu immunoterapii. Są jednak dowody, że „immunoterapia po immunoterapii” może być również skuteczna – choć nie u wszystkich pacjentów.

– Mamy podstawy twierdzić, że ponowne zastosowanie immunoterapii może być efektywne. Jest to opcja niezmiernie wyczekiwana, wymagająca jednak właściwego doboru chorych i definiowania biomarkerów, ustalenia ram czasowych prowadzenia takiego leczenia oraz określenia najskuteczniejszego schematu doboru immunoterapii w formie monoterapii lub terapii skojarzonej – dodaje prof. Wojas-Krawczyk.

Immunoterapia po immunoterapii – rak płuca i rak nerki

W raku płuca coraz częściej immunoterapia jest stosowana w leczeniu wczesnego raka, np. w leczeniu okołooperacyjnym. Dzięki temu pacjent ma większą szansę na wyleczenie. U części pacjentów po pewnym czasie choroba może wrócić.

– Takich chorych będzie coraz więcej, stąd pojawia się pytanie o możliwość ponownego zastosowania immunoterapii. Na pewno wydaje się, że będzie takie leczenie może przynieść korzyści w przypadku progresji choroby u pacjentów, którzy krótko stosowali immunoterapię w leczeniu wczesnego raka płuca. W przypadku zaawansowanego raka płuca też może to być bardzo korzystne, jeśli pacjent miał dobrą odpowiedź na leczenie, stosował immunoterapię długo, z dobrym efektem – mówi prof. Magdalena Kneti-Wróblewska z Kliniki Nowotworów Płuca i Klatki Piersiowej Narodowego Instytutu Onkologii.

Podobna sytuacja jest przypadku raka nerki: tu również powrót do immunoterapii dla wielu pacjentów może być bardzo ważny.

– Jest to temat bardzo bliski z powodu chorych, których leczę, wielu z nich jest w takiej sytuacji, że warto byłoby zastosować takie leczenie. Wydaje się, że w niektórych grupach pacjentów mogłoby ono przynieść duże korzyści. Szczególnie dotyczy to pacjentów, którzy stosowali immunoterapię w leczeniu uzupełniającym. Bardzo ważne jest, jak długo utrzymywał się efekt przeciwnowotworowy. Jeśli krótko, to powrót do immunoterapii może nie mieć sensu: jeśli był długotrwały: warto takie leczenie zastosować. Oczywiście, w przypadku każdego pacjenta sprawę trzeba rozpatrywać indywidualnie

– mówi prof. Jakub Kucharz, kierownik Oddziału Zachowawczego Kliniki Nowotworów Układu Moczowego Narodowego Instytutu Onkologii.

– Na pewno nie może być sytuacji, że immunoterapię wolno stosować tylko raz, i na tym koniec. W każdym nowotworze trzeba stworzyć odpowiednie rozwiązania, kiedy takie leczenie stosować. Immunoterapia po immunoterapii to jest złamanie paradygmatu onkologii, który mówił, że jak raz zastosowaliśmy leczenie, to drugi raz już nie powinniśmy tego robić. Oczywiście, przy rozważaniu takiego leczenia musimy wziąć pod uwagę czas odpowiedzi na immunoterapię, czas wolny od leczenia, stan sprawności pacjenta, stopień działań niepożądanych – zaznacza prof. Krzakowski.


Wypowiedzi ekspertów pochodzą z konferencji: Możliwości i zasadność ponownego stosowania immunoterapii u pacjentów onkologicznych, zorganizowanej przez Fundację Onkologiczną Nadzieja.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...